Koncert Pieśni Patriotycznych w Lubomierzu
25 lutego w Kościele św. Maternusa w Lubomierzu odbył się Koncert Pieśni Patriotycznych w ramach Wojewódzkich Obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych, których kumulacja będzie mieć miejsce dopiero w dniu święta 1 marca. Lubomierzanie jednak postanowili świętować kilka dni organizując najrozmaitsze wydarzenia.
Pieśni wykonała Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego z solistami, którzy przebrani byli w stroje ludowe czy mundury wojskowe z lat II Wojny Światowej oraz z lat wcześniejszych. Wszystko to sprawiało, że słuchający mogli mocniej obcować z szeroko pojętą polskością oraz głębiej przeżywać to niezwykłe wydarzenie.
Ludzie byli zachwyceni taką charakteryzacją, pięknym wokalem i grą orkiestry. Pieśni były przeplatane gromkimi brawami publiczności, która zaskoczyła organizatorów swoją frekwencją.
W kościele unosił się prawdziwy duch patriotyzmu, mimo niektórych utworów o wesołym charakterze melodii, atmosfera wewnątrz budynku była patetyczna. Każdy przybył na koncert, aby uczcić w ten sposób Żołnierzy Polskiego Podziemia.
Celem wydarzenia było oczywiście oddanie hołdu Żołnierzom Niezłomnym, powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, jednak nie zapominano chociażby o Powstańcach Warszawskich i Polakach walczących o niepodległość w czasach zaborów.
Mogliśmy usłyszeć praktycznie cały kanon polskich pieśni narodowych pochodzących z różnych okresów, tragicznej historii naszej Ojczyzny. Było to nie tylko wspomnienie odległych czasów, ale chyba nawet przede wszystkim obcowanie z żywą polskością, co z całą pewnością pozwoliło wzmocnić poczucie tożsamości narodowej.
Na koniec koncertu orkiestra otrzymała od organizatorów podarunek w postaci obrazu Żołnierzy Wyklętych.
Najczęściej powtarzającym się w pieśniach słowem było ,,wolność”. Słysząc je można było autentycznie się wzruszyć i przypomnieć sobie, że wolność nie jest dana raz na zawsze i należy jej bronić, często do ostatniej kropli krwi.
Liczbę Żołnierzy Wyklętych we wszystkich organizacjach i grupach konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tys. osób. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku.
Inicjatywę ustawodawczą prowadzącą do ustanowienia nowego święta państwowego podjął w 2010 roku Prezydent Lech Kaczyński. W dołączonym uzasadnieniu czytamy, że ustanowienie święta jest jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny (…). Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata.
Ustawę podpisał Prezydent Bronisław Komorowski 9 lutego 2011 roku.
Zapraszamy na główne obchody 1 marca. Program znajdziesz tutaj
Galeria zdjęć i fragment koncertu
Tylko zjednoczenie planety w jedno państwo jest ratunkiem dla ludzkości. Od wieków aż do dzisiaj, każde państwo narodowe, a zwłaszcza aparat władzy, w większym lub mniejszym stopniu jest organizacją przestępczą, która zatruwa umysły nowonarodzonych Ziemian trucizną, jaką jest ta, tfu, tożsamość narodowa. Po to, aby uczynić z nich niewolników płacących haracz, zwany podatkami, i zrobić z nich frajerów, którzy oddadzą życie za „stołki” władzy w ramach obrony tzw. ojczyzny. Kultura narodowa to durnowaty folklor, a sztuka to pierd….nie o pier….niu za pomocą pier….nia w celu jak najdłuższego pier….nia i…. trzepania kasy. Religia, wódka i telewizja (i piłka nożna!!!) są szalenie użyteczne w tym ogłupianiu i tej, tfu, patriotycznej tresurze. Psa można wytresować do aportowania, a człowieka do wielbienia dwojga wariatów z Bliskiego Wschodu (jezusik i panienka) i odczuwania tzw. tożsamości narodowej, która jest mniej warta niż papier toaletowy. Oby tylko zacząć od urodzenia. Wszystkie wojny zostały wywołane przez patriotycznych polityków i przywódców religijnych, ale ginęli w nich zwykli ludzie – Ziemianie. A teraz sami zacznijcie myśleć logicznie. To nie Wasz wybór ani wina, że urodziliście się w tym chlewie.