Spłonęły 2 autobusy – straty na ponad 700 tyś. zł

Jeden z autobusów został podpalony, lecz pod wpływem wysokiej temperatury plastikowy bak – stopił się, a rozpalone paliwo podpaliło sąsiadujący pojazd. W wyniku czego, przedsiębiorca, który stworzył w Karpaczu przewozy na wzór komunikacji miejskiej – poniósł straty w wysokości 700 tyś. złotych.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 lipca w centrum Karpacza. Na chwilę obecną wiemy, że nieznany sprawca podbiegł od tyłu do stojących na firmowym parkingu autobusów, oblał je łatwopalną cieczą, a następnie podpalił.
Najpierw ogień zajął jeden pojazd, ale znajdowały się w nim plastikowe zbiorniki z paliwem, które pod wpływem wysokiej temperatury szybko się stopiły i wznieciły jeszcze większy pożar, a ponad to ogień przedostał się na kolejny, sąsiadujący autobus. Tylko dzięki szybkiej interwencji sąsiadów i straży pożarnej nie doszło do powiększenia się strat. Straż pożarna już po kilku minutach pojawiła się na miejscu zdarzenia.
Przedsiębiorca z Karpacza od wielu lat zajmuje się organizacją wycieczek, a w ostatnim czasie dla mieszkańców i turystów stworzył komunikację miejską w Karpaczu.
Twierdzą oni, że jestem ich konkurencją. Twierdzą, że nie mam prawa bytu, no i zrobili zlecenie na mnie, żeby mnie spalić. – mówi poszkodowany przedsiębiorca w rozmowie z redakcją portalu eluban.pl
Tadeusz Kalupa wycenił straty na 700 tys. zł. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie, a poszkodowany wyznaczył 50 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy, bądź doprowadzenie do ich ujęcia.
Właściciel Karpacz – BUS, wyznaczył nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych za wskazanie sprawcy. Podajemy numer kontaktowy Kontakt tel. 505 950 201. – czytamy na stronie Telewizji Dami