Wojewódzkie obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych w Lubomierzu

1 marca w Gminie Lubomierz odbędą się Wojewódzkie obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych, mające na celu uczczenie pamięci Żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.
Inicjatywę ustawodawczą prowadzącą do ustanowienia nowego święta państwowego podjął w 2010 roku Prezydent Lech Kaczyński. W dołączonym uzasadnieniu czytamy, że ustanowienie święta jest jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny (…). Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata.
Ustawę podpisał Prezydent Bronisław Komorowski 9 lutego 2011 roku.
Wojewódzkie obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych w Gminie Lubomierz rozpoczną się o godzinie 10:00 kiedy nastąpi posadzenie pamiątkowego dębu ,,Jastrzębiec” oraz złożenie wieńców na grobie Tadeusza Pietryki ,, Sokół ” będącego członkiem antykomunistycznej organizacji Żandarmerii Sił Podziemnych, założonej w maju 1947 roku w Popielówku. Jego grób znajduje się przy Kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Popielówku.
Następnie o godzinie 11:00 odbędzie się uroczysta msza św. pod przewodnictwem Biskupa w Kościele WNMP i św. Maternusa w Lubomierzu
O 13:00 ulicami Lubomierza przejdzie Marsz Pamięci. Po nim nastąpi uroczyste podniesienie flagi i odśpiewanie hymnu przy Zespole Szkół w Lubomierzu, gdzie o 14:00 w auli odbędzie się koncert pieśni patriotycznych.
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce była sobie mała, głównie bagienna planetka. A na jej mokradłach rozpościerało się państewko Chlewostan. A w nim moralnie błotniste merostwo Chlewomierz. Oto merowie Chlewomierza: “Prosiak Kolanogłów”, “Warchlak Błazen”, “Świńskie Ziele” i inni. Ci merowie utworzyli bagienno-błotny układ złodziejsko-korupcyjny, w skład którego wchodzili jeszcze “Zapijaczona Locha od Nieruchomości” oraz “Knur Rozporkowiec” i jego ślubna locha “Wściekła Maciora”. Oboje znani z uwielbienia do zapachu szamba, którym zresztą obdarzali okolicznych mieszkańców wypuszczając fekalia to tu, to tam. Oprócz tego, “Knur Rozporkowiec” miał na koncie same dobre osiągnięcia: okradanie merostwa, kradzież energii elektrycznej, zaliczanie cudzych loch, fałszowanie dokumentów, korupcja, handel wpływami, przekręty, przechowywanie w swoim chlewie dokumentów “Prosiaka Kolanogłowa”, gdy ten przebywał w areszcie i całe multum innych dobrych uczynków. Tak, tak – osiągnięcia, ponieważ takie czyny w Chlewomierzu, jak w całym zresztą Chlewostanie, były uznawane za dobre i chwalebne. Dokładnie na odwrót niż w innych państewkach. Był jeszcze chlewny Arbitraż Lokalny, w którym “Świńskooka Prostytutka” ferowała wyroki zawsze na korzyść samych swoich świń – niekoniecznie sprawiedliwe, a jej ślubny knur “Świński Ryjek” zaś przecie zasiadał we władzach merostwa. Tak więc Chlewomierz był kwintesencją Chlewostanu, a “Prostytutka” ucieleśnieniem rynsztokowej sprawiedliwości. Ciąg dalszy w: “Gwiezdne Wojny”.
Patriotyczne pranie mózgu na maxa. Gdyby tzw. polska nie istniała, to urodziłbym się w innym kraju i miałbym lepsze zarobki i służbę zdrowia itd.