21-letni Kuba z Mirska potrzebuje naszej pomocy – dramat po wypadku na rowerze

Dramat, który w jednej chwili zmienił życie całej rodziny. 21-letni Kuba z Mirska miał niedawno pechowy wypadek na rowerze. Z pozoru zwykła przejażdżka zakończyła się tragicznie – złamaniem kręgosłupa w odcinku piersiowym. Dziś Kuba leży w szpitalu, sparaliżowany od pasa w dół. Przeszedł już dwie skomplikowane operacje, ale najważniejsza walka dopiero przed nim – długa, intensywna i bardzo kosztowna rehabilitacja.

„Diagnoza po wypadku złamała nam serca. Kręgosłup został złamany w odcinku piersiowym i Kuba jest sparaliżowany od pasa w dół” – mówią przyjaciele chłopaka.
Codzienne czynności, które jeszcze niedawno wykonywał bez najmniejszego trudu, dziś stały się dla niego nieosiągalne. Kuba potrzebuje pomocy w najprostszych sprawach – poruszaniu się, jedzeniu, korzystaniu z łazienki. Wszystko, co kiedyś było oczywiste, teraz wymaga ogromnego wysiłku i wsparcia innych.
„Widzieć własne dziecko unieruchomione i zależne od innych to niewyobrażalny ból” – mówi mama Kuby, która nie traci jednak nadziei i każdego dnia walczy o powrót syna do zdrowia.
Przez lata Kuba był dla niej opoką – pomagał w domu, zajmował się zwierzętami, był uosobieniem radości i siły całej rodziny. Teraz role się odwróciły – to mama stała się jego codziennym wsparciem, siłą i opiekunem.
Walka o przyszłość
Koszty leczenia, rehabilitacji, specjalistycznego sprzętu, leków i codziennej opieki są ogromne i przekraczają możliwości rodziny. Dlatego bliscy Kuby apelują o pomoc, która może dać mu realną szansę na powrót do samodzielności.
„Chłopak zasługuje na drugą szansę, jeszcze tyle przed nim – marzenia, życie, przyszłość. Jeśli możesz, pomóż” – proszą organizatorzy internetowej zbiórki.
Szacowany koszt długotrwałej rehabilitacji to około 150 tysięcy złotych. Na ten moment udało się zebrać zaledwie 1/3 potrzebnej kwoty. To zdecydowanie za mało, by zapewnić Kubie pełne leczenie i potrzebne wsparcie.
„Przed Kubą jeszcze długa droga i kosztowna rehabilitacja, ale dzięki Wam jesteśmy cały czas bliżej celu” – mówi mama chłopaka, nie tracąc wiary w ludzi dobrej woli.
Każda złotówka ma znaczenie
Każda, nawet najmniejsza wpłata przybliża Kubę do odzyskania sprawności i normalności. Życie młodego człowieka zostało brutalnie przerwane, ale dzięki wspólnemu wsparciu może zyskać nowy początek.
Jeśli możesz – pomóż. Kuba i jego rodzina liczą na serca tych, którzy nie pozostają obojętni na ludzką tragedię. Wspólnie możemy przywrócić mu nadzieję.
Marcel Wilk na podstawie jelonka.com