Potrącił pracownika lwóweckiej firmy wykonującej roboty drogowe na DK30. Trafił do szpitala

Od kilku dni na drodze krajowej numer 30 w rejonie Lubania firma “ANBUD” Zakład Budowy Dróg i Mostów z Lwówka Śląskiego prowadzi intensywne prace drogowe. Robotnicy wycinają uszkodzone fragmenty asfaltu wokół studzienek, podnosząc je i uzupełniając powstałe dziury nową masą bitumiczną. Wczoraj jednak doszło do poważnego incydentu – jednego z pracowników firmy potrącił samochód osobowy.
Początkowe doniesienia sugerowały, że robotnik został potrącony przez samochód ciężarowy. Fakty jednak wykazały, że sprawcą był osobowy ford. Około godziny 13:00 samochód ZBDiM zatrzymał się przy studzience, gdzie planowano wyciąć uszkodzony asfalt. Robotnicy zaczęli wypakowywać narzędzia i znaki drogowe, by oznaczyć miejsce prowadzonych prac.
“Jeszcze nawet nie zaczęliśmy, kolega ustawiał pierwszy separator, gdy nadjechało to auto. Kierowca zachowywał się tak, jak gdyby w ogóle nas nie widział, jechał wprost na tył naszego samochodu.” – czytamy na portalu eluban.pl.
W tym momencie jadący za fordem kierowca ciężarówki zatrąbił, co spowodowało, że kierowca auta osobowego otrząsnął się i odbił w lewo, potrącając mężczyznę, który ustawiał na drodze separator ruchu. Pracownicy firmy mówią, że gdyby nie to, kierowca osobówki miał wielkie szanse uderzyć w tył busa, z którego ściągana była właśnie piła do cięcia asfaltu.

Kierowca ciężarówki zatrzymał się za miejscem zdarzenia, a kierowcy będący świadkami zdarzenia natychmiast ruszyli z pomocą. Zdezorientowany kierowca forda zatrzymał się kilkanaście metrów dalej.
Sprawca wypadku tłumaczył, że wcześniej nie widział żadnych znaków ostrzegających o pracach drogowych, przyznał jednak, że przyczyną potrącenia mogła być chwila jego nieuwagi.
Potrącony robotnik doznał licznych obrażeń, jednak cały czas był przytomny i w kontakcie. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego ze Zgorzelca przetransportował go do szpitala w Lubaniu.
Przez około godzinę ruch na DK30 w miejscu zdarzenia był zablokowany, co spowodowało powstanie korka. Później ruch został wznowiony jednym pasem.
Kierowcy jadący DK30 przez Lubań w stronę Zgorzelca przez najbliższe kilka godzin powinni spodziewać się utrudnień. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek, dlatego na miejscu pracują teraz policyjni technicy.
Marcel Wilk
Pracownicy tej firmy już nie raz o mały włos nie doprowadzali do tragedii wykonując pracę nie oznaczają nie dają znaków droga na sobotę około 2 tygodnie temu nie doprowadzili do wypadku stojąc za zakrętem bez wcześniejszego ostrzeżenia znakiem . Na pytanie czemu nie stawiają znaków pan oburzony po co znaki wystarczy wolniej jechać. Nosz k….a bezpieczeństwo to podstawa zadbaj o to człowieku