Tusk wzywa do wyjścia na ulicę

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wezwał ludzi na marsz w Warszawie, który odbędzie się 4 czerwca. Odzew był natychmiastowy, na Twitterze najpopularniejszym hasztagiem stał się #czasulicy
Dziękuję za wsparcie, ale nie pocieszenia mi trzeba, tylko Waszej determinacji i wiary w zwycięstwo. Wzywam wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską. – napisał na Twitterze były premier.
Apel ten padł dzień po tym, gdy Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy i Kukiz’15 przegłosował ustawę o powołaniu komisji do ,,badania rosyjskich wpływów”.
Ten dziwny twór, który nie będzie ani komisją śledzą ani sądem ma jednak dostać specjalne uprawnienia. Możliwe będzie np. uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.
Pis przekonuje, że komisja jest potrzebna, aby ustalić jak duży wpływ na politykę RP mieli ludzie powiązani z Rosją. Idea wydaje się słuszna, jednak opozycja przestrzega i głośno mówi o tym, że będzie to narzędzie do rozprawienia się z politykami opozycji demokratycznej. Członkowie Zjednoczonej Prawicy wcale tego nie ukrywają.
Mam nadzieję, że efektem pracy tej komisji będzie również postawienie Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu – powiedział Janusz Kowalski, cytowany przez TVN24.
Opozycja mówi jasno. Chodzi o wyeliminowanie rywali politycznych z życia politycznego w sposób całkowicie niezgodny z Konstytucją. Dlatego właśnie Donald Tusk wezwał ludzi do wyjścia na ulicę.
Datę wybrał nieprzypadkowo, 4 czerwca będziemy bowiem obchodzić 34 rocznicę pierwszych w Polsce częściowo wolnych wolnych wyborów po II wojnie światowej.
Udział w manifestacji potwierdzili m.in mecenas Roman Giertych, dziennikarz Tomasz Lis, ekonomistka Alicja Defratyka czy poseł Andrzej Rozenek oraz wielu polityków Koalicji Obywatelskiej.
Póki co nie ma odpowiedzi ze strony liderów partii opozycyjnych.
Fot. Polska Agencja Prasowa
M. Huzarewicz