Strażacy kontra śmiercionośny czad – uratowali życie mieszkańca

30 listopada strażacy z Nowogrodźca zostali wezwani do dramatycznej sytuacji. W jednym z budynków jednorodzinnych znaleziono nieprzytomną osobę. Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe, w tym również strażacy z Bolesławca.

Po dotarciu na miejsce zdarzenia strażacy natychmiast przystąpili do działań ratowniczych. Jak relacjonują: „Po przybyciu na miejsce zdarzenia udzielamy kwalifikowanej pierwszej pomocy (tlenoterapia, wsparcie psychiczne oraz termoizolacja), monitorujemy parametry życiowe do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego.” – czytamy na portalu istotne.pl
Zdarzenie miało miejsce w pomieszczeniu z piecykiem gazowym, co wskazywało na możliwe zatrucie tlenkiem węgla. „Charakter zdarzenia sugerował o zatruciu tlenkiem węgla (CZAD), ponieważ do zdarzenia doszło w pomieszczeniu z piecykiem gazowym. Czujnik wielogazowy wskazał występowanie tego niebezpiecznego gazu.”
Poszkodowaną osobę przetransportowano do szpitala. Strażacy podkreślają, jak ważna w takich sytuacjach jest prewencja. „Tym razem się udało. Czujnik tlenku węgla kosztuje około 100 zł, a może uratować życie!”
Strażacy przypominają o konieczności instalacji czujników, które mogą uratować życie w przypadku awarii urządzeń grzewczych. Akcja strażaków z Nowogrodźca i Bolesławca pokazuje, jak kluczowe jest szybkie reagowanie i odpowiednie wyposażenie. Dzięki ich sprawnemu działaniu udało się uniknąć tragedii.
Pamiętajmy: czujnik czadu to niewielki wydatek, który może ochronić nas i naszych bliskich przed śmiertelnym zagrożeniem.
Marcel Wilk na podstawie artykułu istotne.pl