Starostwo Powiatowe odrzuciło wniosek o dodatkowe przejścia dla pieszych na ulicy Oświęcimskiej

W ostatnich dniach Starostwo Powiatowe wydało negatywną opinię na temat wniosku dotyczącego wyznaczenia dodatkowych przejść dla pieszych na ulicy Oświęcimskiej w Lwówku Śląskim. Wniosek ten, złożony przez ówczesnego radnego, a obecnie Wiceburmistrza Aleksandra Fuławkę, wspólnie z Magdaleną Lewandowską, Przewodniczącą Rady Miejskiej, miał na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych na tym odcinku drogi.

Argumenty Starostwa
Starostwo Powiatowe uzasadniło swoją decyzję kilkoma kluczowymi argumentami. Przede wszystkim, zwrócono uwagę na istniejące już tzw. przejścia sugerowane. Są to przejścia nieoznakowane, które choć nie posiadają formalnego statusu przejść dla pieszych, to jednak pełnią podobną funkcję. Mieszkańcy i użytkownicy ulicy Oświęcimskiej są przyzwyczajeni do korzystania z tych miejsc, co według starostwa, ogranicza potrzebę wyznaczenia dodatkowych, formalnych przejść dla pieszych.
Drugim istotnym argumentem była analiza bezpieczeństwa drogowego w tym rejonie. Policja, która regularnie monitoruje sytuację na ulicy Oświęcimskiej, nie odnotowała żadnych poważnych zdarzeń drogowych, które mogłyby świadczyć o konieczności wprowadzenia dodatkowych środków bezpieczeństwa, takich jak nowe przejścia dla pieszych.
Reakcja wiceburmistrza Fuławki
Na decyzję starostwa zareagował Wiceburmistrz Aleksander Fuławka, który podkreślił, że wniosek o wyznaczenie przejść był rezultatem konsultacji z mieszkańcami i wynikał z troski o ich bezpieczeństwo. „Wniosek został złożony wspólnie z Magdaleną Lewandowską, Przewodniczącą Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim, gdy byłem jeszcze radnym w okręgu nr 7. Po konsultacji zadecydujemy o dalszych działaniach” – poinformował Fuławka.
Obecnie pozostaje czekać na kolejne kroki władz miasta, które mogą obejmować ponowną analizę sytuacji na ulicy Oświęcimskiej lub inne działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych w tej części Lwówka Śląskiego. Mieszkańcy z niecierpliwością oczekują na rozwój wydarzeń, mając nadzieję, że ich potrzeby zostaną wzięte pod uwagę w dalszych decyzjach.
Marcel Wilk