Starcie Tuska z sympatykami PiSu na wiecu w Jeleniej Górze

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej postanowił zorganizować swój kolejny po Poznaniu wiec polityczny. Tym razem wybór padł na Jelenią Górę, gdzie Donalda Tuska przywitał spory tłum będący rozentuzjazmowany możliwością spotkania z nim. Na miejscu pojawili się także zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości oraz działacze NSZZ Solidarność, którzy próbowali zagłuszyć wystąpienie, jednak nieskutecznie. Postanowiliśmy podejść do niektórych z nich i zapytać co skłoniło ich do przyjścia na Plac Ratuszowy.

Oczywiście obrona miejsc pracy w swoim zakładzie. Co zrobi władza, jeśli obecni tutaj ludzie przejmą władzę w tym kraju i czy dalej będą podtrzymywać postulaty, aby zamknąć Turów. – mówił uczestnik kontrmanifestacji w rozmowie z Lwowek24.pl (Ową wypowiedź wraz z pozostałymi można posłuchać w załączonym niżej materiale video). Donald Tusk w trakcie swojego wystąpienia wielokrotnie zwracał się do pracowników kopalni Turów i wszystkich tych, którzy przeszkadzali podczas wiecu.
“Prawdziwa Solidarność nigdy nie jest z władzą przeciwko ludziom, tylko jest wtedy, kiedy protestuje przeciwko złej władzy, złodziejstwu i kłamstwu” – mówił Tusk. W tym kontekście wspomniał on swoje zaangażowanie w działalność Solidarności w latach ’80. Do tych z państwa, którzy dzisiaj trzymają flagi Solidarności i z flagami Solidarności w rękach buczą, krzyczą i gwiżdżą, kiedy Polki i Polacy śpiewają hymn, to chcę wam powiedzieć, że prawdziwa Solidarność nigdy czegoś takiego nie widziała. Szef Platformy był również mocno zniesmaczony i stanowczo zareagował, gdy gwizdy i buczenie nie ustały w momencie, w którym uczestnicy wiecu przystąpili do odśpiewania hymnu państwowego.
Były Przewodniczący Rady Europejskiej wspominał również o członkach dolnośląskich struktur partii rządzącej, głównie z Bogatyni, którzy usłyszeli różne zarzuty za dokonywane przez nich przestępstwa. Tusk stwierdził, że szef sztabu PiS Joachim Brudziński po to organizuje konwencję w Bogatyni, aby nauczyć się tam przekrętów i fałszowania wyborów.
Z ust byłego Premiera padło także wiele innych mocnych słów. Wprost powiedział, że oskarża Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego:
Oskarżam pisowski rząd o sprowadzenie niekontrolowanej liczby ludzi, którymi nikt się nie zajmuje z samego Bangladeszu oni sprowadzili więcej migrantów, niż mój rząd przez cały rok. PiS ściągnął z państw muzułmańskich, (uchwyćcie to, tę prawdę niewygodną dla PiSu) oni ściągnęli z państw muzułmańskich 50 razy więcej migrantów niż my w ostatnim roku rządów Platformy. – mówił.
Odniósł się on także do śmierci zaginionej w Grecji Polki:
Oni kłamią w sprawie migrantów, kiedy słyszę Ziobrę i Morawieckiego, jak załamują ręce i wykorzystują tragedię naszej rodaczki w Grecji, jak oni rzucają oskarżenia na wszystkich – że za dużo migrantów mamy w Polsce. To ja zadedykuję te słowa tym, którzy jutro będą z Kaczyńskim i Morawieckim. Zapytajcie ich, bo to sprawa bezpieczeństwa, dlaczego oni pozwolili na kompletną utratę kontroli nad tym, kto przyjeżdża do Polski.– pytał.
W trakcie wiecu podchodziliśmy do jego uczestników, aby zapytać o wrażenia i osobiste przemyślenia.

Redakcja: Proszę powiedzieć, co Panie skłoniło do przyjścia tutaj?
Uczestniczki wiecu: No jak to! Sytuacja, która w tej chwili jest w Polsce i postawa obywatelska. Tak jest! Nie chcemy ich rządów, nie damy się. – przekrzykiwały się. Jesteśmy dziewczyny starsze, ale mamy dotąd PiSu, złodziejstwa, chamstwa, bezczelności i TVP.
R: Rozumiem, że nadzieja na zmianę władzy jest ogromna?
Uw: Myślę, że dożyjemy.
Rządy PiS-u, represje wobec niezależnych samorządów, kłamstwo i korupcja. Uwierzcie mi, ten przykry, ale krótki w naszej historii incydent, właśnie kończy się na naszych oczach. – powiedział z przekonaniem lider Platformy.

Tak prezentują się wyniki poszczególnych opcji politycznych w sondażu pracowni IPSOS na zlecenie OKO.press i tok.fm