Rodzinny Festyn w Lubomierzu – sobota pełna radości i atrakcji

W sobotę, 7 czerwca, plac przy Zespole Szkół w Lubomierzu tętnił życiem i radością – wszystko za sprawą festynu rodzinnego, który zgromadził dzieci, rodziców i mieszkańców okolicy na wspólnej zabawie. Wydarzenie obfitowało w liczne atrakcje, które sprawiły, że każdy – bez względu na wiek – mógł znaleźć coś dla siebie.

Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć dzieci, które prezentowały przygotowane na tę okazję układy taneczne i piosenki, wzbudzając uśmiech i dumę wśród zgromadzonych rodziców.


Nie zabrakło też animacji i zabaw dla najmłodszych – kolorowe konkurencje, gry i konkursy cieszyły się dużym zainteresowaniem. Do tego malowanie twarzy, które zamieniało dzieci w kolorowe motyle, tygrysy czy ulubione postacie z bajek, oraz robienie warkoczyków, które szczególnie przypadło do gustu dziewczynkom.




Już mamy trzeci festyn rodzinny w naszym Lubomierzu. Frekwencja w tym roku przebiła dwa lata poprzednie. Bardzo trudno było z organizacją, przenoszony był termin naszej imprezy, ale finalnie wszystko się udało. Opatrzność czuwa nad wszystkim, także nawet pogoda dopisała. Dzieci prezentowały się w tańcach i w piosenkach. Były akcenty dla taty mamy, były również akcenty taneczne. (…) Do Lubomierza przyjechały wozy strażackie, odwiedził nas radiowóz komendy policji z Gryfowa. Przyszedł Kargul i Pawlak, kultowe postaci związane z Lubomierzem. Kręcił się między dziećmi Skrzacik, a jeszcze dodatkową taką miłą niespodzianką było to, że na początku, po godzinie 10 wystąpili zaprzyjaźnieni przedszkolaki z Mirska, którzy nazywają się Izerskie Skrzaty, my Kolorowe Skrzaty, razem z zespołem Kwisowianie. Mam nadzieję, że cała strefa przypadła do gustu rodzicom, krewnym i naszym dzieciom. – mówiła nam pani Dyrektor Marta Kozłowska.
Wśród stoisk tematycznych wyróżniały się te poświęcone hobby horsingowi oraz bushcraftowi, czyli sztuce przetrwania i obcowania z naturą. Dzieci i dorośli mogli zapoznać się z podstawami survivalu, a także sprawdzić swoje umiejętności w praktyce.


Wielką frajdę sprawiły również dmuchane zjeżdżalnie, które były niemal bez przerwy oblegane przez dzieci. Ogromne zainteresowanie wzbudził także pokaz sprzętu strażackiego przygotowany przez druhów z OSP KRSG Lubomierz. Każdy mógł z bliska obejrzeć wóz strażacki, a nawet przymierzyć hełm i sprawdzić działanie sprzętu ratowniczego.

Na uczestników czekał także słodki i słony poczęstunek, który umilał wspólnie spędzony czas i pozwalał zregenerować siły po intensywnej zabawie.
Rodzinny festyn w Lubomierzu jak co roku okazał się ogromnym sukcesem i pokazał, jak ważne są tego typu inicjatywy w budowaniu wspólnoty i tworzeniu przestrzeni do integracji międzypokoleniowej. Organizatorzy zasłużyli na wielkie brawa za przygotowanie wydarzenia pełnego radości, uśmiechu i dobrej energii.
Marcel Wilk