Referendum bez rozstrzygnięcia – burmistrz Wilczacka pozostaje na stanowisku

Niedzielne głosowanie (15 czerwca), które miało zdecydować o dalszych losach burmistrz Edyty Wilczackiej, zakończyło się fiaskiem. Choć przeciwnicy władz miasta liczyli na przełom, frekwencja była zbyt niska, by referendum mogło zostać uznane za ważne.

Aby głosowanie miało moc wiążącą, do urn musiałoby pójść co najmniej 3/5 liczby wyborców uczestniczących w ostatnich wyborach samorządowych – ponad 900 osób. Tymczasem, jak wynika z informacji komisji, udział wzięło jedynie 338 mieszkańców, czyli mniej niż podpisało się pod wnioskiem o referendum (ok. 400 podpisów), natomiast 326 mieszkańców zagłosowało za odwołaniem Burmistrza – czyli ponad 96%!
W efekcie Edyta Wilczacka zachowuje stanowisko burmistrza. Jednak mimo wygranego głosowania jej pozycja polityczna nie jest stabilna – w ostatnich miesiącach straciła większość w radzie miejskiej, co oznacza konieczność szukania kompromisów z opozycją przy podejmowaniu kluczowych decyzji.