Radny Powiatu Lwóweckiego nawołuje do zamachu stanu?

W ostatnim czasie Jerzy Fidorów, radny Powiatu Lwóweckiego, wzbudził kontrowersje swoim publicznym apelem na Facebooku. W swoim poście nawoływał do składania petycji do prezydenta Andrzeja Dudy, mających na celu zablokowanie powołania Donalda Tuska na stanowisko Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej.

Niektórzy widzą w tym jawne nawoływanie do złamania Konstytucji przez samego prezydenta Dudę, gdyż procedury wyboru premiera są w niej jasno określone.

Zgodnie z Konstytucją RP, prezydent desygnuje Prezesa Rady Ministrów, a ten musi przedstawić program działania Rady Ministrów Sejmowi, który podejmuje decyzję o udzieleniu wotum zaufania. Jednak, jeśli premier nie uzyska poparcia Sejmu, to prezydent jest zobowiązany do powołania premiera wskazanego przez właśnie przez Sejm, czyli Donalda Tuska będącego wspólnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej. Ugrupowania te dysponują w parlamencie większością.

W kontekście nadchodzącego exposé premiera Mateusza Morawieckiego i decyzji Sejmu o wotum zaufania, sytuacja staje się napięta. Jeśli Morawiecki nie uzyska poparcia, a Sejm wskaże Tuska, prezydent będzie wówczas zobowiązany go zaprzysiąc, z czym politycy Prawa i Sprawiedliwości nie są skłonni się pogodzić. Jednak należy pamiętać, że taka przecież była wola wyborców, którzy większość parlamentarną dali dotychczasowej opozycji.

Kwestia ta z pewnością będzie intensywnie dyskutowana w kontekście zbliżających się wydarzeń politycznych. Okaże się czy apel radnego Fidorowa był jedynie nic nie znaczącym wyrazem politycznej walki, czy może wyniknie z niego realne ryzyko naruszenia zasad konstytucji.

Odpowiedzi na te pytania będziemy mogli poznać w najbliższych tygodniach, wraz z decyzjami parlamentu i reakcjami innych polityków.

M. Huzarewicz