Przydrożne barierki okazały się śmiertelną pułapką dla sarny

Przy niedawno przebudowanej drodze prowadzącej do bloków w Kościelniku Dolnym zamontowano żółte barierki ochronne wzdłuż chodnika. Niestety coś co miało zabezpieczać, stało się tragiczną pułapką dla dzikiej sarny, bowiem w ostatnim czasie podczas ucieczki przed psem utknęła ona między szczeblami barierek, co niestety skończyło jej życie.

Sarna dwukrotnie utknęła między szczeblami barierki. Za pierwszym razem udało jej się uwolnić, jednak za drugim razem nie miała już tyle szczęścia. Została zmasakrowana przez psa. Na miejscu interweniował jednak odważny mieszkaniec, który przepędził atakujące zwierzę i wezwał pomoc.
Gminni urzędnicy natychmiast zareagowali na wezwanie, przywołując weterynarza i strażaków. Weterynarz zastosował środek uspokajający, a strażacy używając narzędzi hydraulicznych, rozgięli szczeble barierek, uwalniając sarnę. Niestety, obrażenia okazały się na tyle poważne, że decyzja o zakończeniu jej cierpień była nieunikniona.
Zdaniem Tomasza Sochackiego – projektanta drogowego i absolwenta budownictwa, stosowanie barierek ma na celu ochronę pieszych i rowerzystów. W jego opracowaniu czytamy, że barierki są niezbędne, szczególnie w przypadku budowy ciągów pieszo-rowerowych w terenach o zmiennym ukształtowaniu, gdzie konieczne jest podniesienie niwelety chodnika.
(…) barierki należy stosować również w celu ochrony pieszego i rowerzysty przed możliwością wpadnięcia do głębokiego rowu. Sytuacja taka występuje najczęściej w przypadku budowy samodzielnych ciągów pieszo-rowerowych lub dobudowy nowych do istniejących dróg w terenie zamiejskim, gdzie ukształtowanie terenu wymusza znaczne podniesienie niwelety chodnika. Wiąże się to często z koniecznością budowy rowów odwadniających zarówno jezdnię, jak i ciąg pieszo-rowerowy, gdyż na terenach niezurbanizowanych rzadko występuje sieć kanalizacji deszczowej. Barierki zaleca się montować, gdy wysokość nasypu wynosi powyżej 50-70 cm w zależności od nachylenia skarp. – cytuje Sochacki.
Warto jednak pamiętać, że konieczne jest uwzględnienie wpływu działań człowieka na dziką przyrodę, nawet w przypadku ochrony ludzi. Może to wymagać dalszych dostosowań i badań, aby minimalizować ryzyko dla dzikich zwierząt podczas inwestycji drogowych i innych projektów urbanistycznych.
Marcel Wilk
Maciej Huzarewicz