Posłanka z Bolesławca chce zakazać fajerwerków

21 grudnia br. w trakcie obrad Sejmu, posłanki i posłowie Koalicji Obywatelskiej przedstawili swoje plany dotyczące zmian prawnych mających na celu poprawę dobrostanu zwierząt, zarówno gospodarskich, jak i dzikich, w trakcie obecnej kadencji Sejmu. Jednym z kluczowych punktów tych zmian jest apel Małgorzaty Tracz o przyjęcie ustawy zakazującej używania materiałów pirotechnicznych, takich jak fajerwerki.

Posłanka Tracz, przewodnicząca Parlamentarnych Zespołów na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futro oraz na rzecz zmian w specustawie o Afrykańskim Pomorze Świń (ASF), zaznaczyła, że podobnie jak wiele innych projektów, taka ustawa trafiła do zamrażarki. Wspomniała o wcześniejszych inicjatywach, takich jak ustawa o zakazie hodowli zwierząt na futra czy Lex Ardanowski, które utknęły w martwym punkcie procesu legislacyjnego.
Jedną z takich ustaw, złożonych już w zeszłej kadencji Sejmu, jest ustawa o zakazie używania materiałów pirotechnicznych, takich jak fajerwerki. Niestety, jak wiele dobrych projektów, takich jak choćby stworzona we współpracy z organizacjami pozarządowymi ustawa o zakazie hodowli zwierząt na futra czy nowelizacja ustawy o zapobieganiu ASF (powszechnie nazywana Lex Ardanowski) trafiły do zamrażarki, mówiła posłanka Tracz.
W swoim wystąpieniu poruszyła ona także inne kwestie związane z ochroną zwierząt. Wśród nich znalazły się proponowane zmiany, takie jak wprowadzenie obowiązku trwałego znakowania (czipowania) i rejestracji zwierząt w ogólnopolskiej elektronicznej bazie danych, zakaz trzymania psów na łańcuchach, likwidacja obwodów łowieckich na terenach miejskich, cyfryzacja procesu wyłączania prywatnych działek z obwodów łowieckich, przywrócenie obowiązkowych badań lekarskich dla myśliwych, zakaz polowań dewizowych oraz zakaz polowań na dzikie ptaki.
To co dla niektórych z nas jest niewinną zabawą, dla zwierząt jest przeżywanym co roku koszmarem. Tysiące dzikich i domowych zwierząt, na skutek ogromnego stresu, traci w okresie noworocznym życie. Uciekające w panice ptaki rozbijają się o ściany budynków. Psy i koty umierają na zawał serca. Wybudzone z zimowego snu dzikie zwierzęta giną, bo ich rytm życia został zaburzony. Ale cierpią nie tylko zwierzęta. Co roku w Sylwestra szpitalne oddziały chirurgiczne i okulistyczne przeżywają prawdziwe oblężenie. Podobnie ciężko pracują w tym okresie strażacy gaszący co roku setki pożarów domów i mieszkań. A na tym wszystkim zarabia tylko garstka producentów i dystrybutorów petard, mówiła posłanka Jachira.
Posłanka Jachira podkreśliła również, że coraz więcej samorządów oraz obywateli i obywatelek zdaje sobie sprawę z problemu i świadomie rezygnuje z używania materiałów pirotechnicznych. Przedstawiła to jako wyraz rosnącej świadomości społecznej i potrzeby działań na rzecz dobra zwierząt i ludzi. W kontekście tej rosnącej świadomości apelacja o wprowadzenie zakazu używania materiałów pirotechnicznych nabiera szczególnego znaczenia, a obrońcy praw zwierząt mają nadzieję, że Sejm podejmie odpowiednie kroki, by chronić zwierzęta przed stresem i cierpieniem związanym z używaniem fajerwerków i petard.
Marcel Wilk, bolec.info
W pełni popieram. Tylko debilom jest hałas do szczęścia potrzebny.