Niemieckie kontrole graniczne przedłużone – czy są skuteczne?

Na początku listopada kanclerz Niemiec złożył obywatelom obietnicę utrzymania kontroli na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią “przez długi czas”. Teraz, w grudniu, okazuje się, że Niemcy przedłużyły te kontrole do 15 grudnia. Decyzja ta budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście liczby nielegalnych wjazdów na granicy z Polską.
Od 16 października, kiedy wprowadzono stacjonarne kontrole, na granicy z Polską wykryto około 3300 nielegalnych wjazdów. Z jednej strony może to świadczyć o skuteczności środków bezpieczeństwa, ponieważ udało się zapobiec 1100 nieautoryzowanym wjazdom. Z drugiej strony jednak, liczba tych prób wskazuje na istotne wyzwania, z jakimi Niemcy muszą się zmierzyć w zakresie bezpieczeństwa granicznego.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec podkreśla, że kontrole graniczne są kluczowe w powstrzymywaniu działalności przestępczej przemytników ludzi. Ostatnio ponad 30 przemytników zostało zatrzymanych na granicy polsko-niemieckiej, co podkreśla skalę problemu. Jednakże, czy przedłużenie kontroli granicznych do 15 grudnia naprawdę rozwiąże te problemy?
“Celem kontroli jest powstrzymanie coraz bardziej pozbawionej skrupułów i brutalnej działalności przestępczej przemytników ludzi” – stwierdza minister spraw wewnętrznych. Jednakże, dla wielu osób podróżujących do Niemiec, przedłużenie kontroli oznaczać będzie konieczność stania w dużych, czasochłonnych kolejkach na granicy.
Krytycy zastanawiają się także, czy bardziej skomplikowane kontrole są jedynym rozwiązaniem problemu. Czy Niemcy rozważają inne środki, takie jak wzmacnianie współpracy z krajami sąsiadującymi w celu skuteczniejszego monitorowania granic?
Mimo to, minister spraw wewnętrznych podkreśla, że jeśli ktoś zostanie zatrzymany na granicy i wyraźnie zaznaczy, że chce ubiegać się o azyl, zazwyczaj otrzymuje pozwolenie na wjazd do Niemiec. To może sugerować, że kontrole są bardziej skierowane przeciwko nielegalnym migrantom niż wobec osób poszukujących ochrony.
Decyzja o przedłużeniu kontroli granicznych do 15 grudnia wydaje się zatem być wynikiem balansowania pomiędzy zapewnieniem bezpieczeństwa kraju a utrzymaniem otwartości na osoby potrzebujące ochrony. Jak skuteczne te środki będą w praktyce i czy faktycznie przyczynią się do redukcji przemytu ludzi, pozostaje otwarte pytanie. Obywatele Niemiec i osoby podróżujące przez granice pozostają w napięciu, oczekując na dalszy rozwój sytuacji.
Marcel Wilk