Ksiądz za pieniądze parafii kupił kryptowaluty na 1,2 miliona złotych. Jest wyrok!
W ostatnich dniach Sąd Okręgowy w Legnicy wydał wyrok w bulwersującej sprawie. Proboszcz z Legnickiego Pola został uznany winnym defraudacji publicznych środków, a kwota, którą przywłaszczył, przekraczała 1,2 miliona złotych. Jak podaje portal Interia, sprawca wykorzystał pieniądze pochodzące z dotacji rządowej oraz samorządowej, które pierwotnie miały być przeznaczone na renowację bazyliki mniejszej Podwyższenia Krzyża Świętego i Świętej Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu, oraz kościoła w Gniewomierzu.
Szokujący fakt polega na tym, że zamiast przeznaczyć środki finansowe na cele sakralne, ksiądz zdecydował się zainwestować je w kryptowaluty. Afera wyszła na jaw w sierpniu 2022 roku, gdy prokuratura podjęła dochodzenie w sprawie nieprawidłowości w gospodarowaniu funduszami kościelnymi. Proboszcz, który dotychczas cieszył się zaufaniem parafian, miał honorowy tytuł oraz medal “Zasłużonego dla Gminy Legnickie Pole”, co tylko zwiększyło szok mieszkańców regionu.
Społeczność lokalna była zszokowana informacją o działaniach duchownego, który miał pełnić opiekę nad duchowym dobytkiem swojej parafii. W trakcie procesu wielu wiernych nie chciało wierzyć w winę swojego proboszcza, bronili go publicznie, argumentując, że jest niewinny. Jednak dowody przedstawione przez prokuraturę były zdecydowanie przekonujące, co skłoniło sąd do wydania wyroku skazującego.
Wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy nie jest jeszcze prawomocny, co daje przestrzeń na ewentualne odwołania ze strony obrońców duchownego.
Marcel Wilk
Podobno ksiądz Mateusz N. nie jest synem biskupa Napierały i nie zgwałcił ministranta tylko mu zrobił dobrze językiem. Tak mi mówiła Jadzia z Róży Różańcowej po kościele w mięsnym u nas.