Kobiałka w TVN24 o stanie mostu, utrudnieniach, o stanie Bobru, zrzutach z zapory i samo ewakuacji

Dziś, o godzinie 13:36, Burmistrz Lwówka Śląskiego, Dawid Kobiałka, po raz drugi udzielił wypowiedzi dla Redakcji TVN24 w związku z kryzysową sytuacją spowodowaną wielką wodą w mieście. Podczas rozmowy burmistrz przedstawił najnowsze informacje na temat stanu mostu przy kanale ulgi, utrudnieniach, stanie bobru oraz działań podjętych przez lokalne władze i służby ratunkowe w celu opanowania sytuacji.

Treść wypowiedzi
Dawid Kobiałka: Konstruktor tego mostu powiedział, że jesteśmy bezpieczni, ale nadzór budowlany stwierdził, że dla bezpieczeństwa zabezpieczamy tę drogę. Aktualnie jest tu tylko ruch pieszy. Nie można tam przejeżdzać samochodami, ani ciężkimi, ani lekkimi.
Red: Czy jeszcze jakieś drogi z Lwówka są wyłączone?
Dawid Kobiałka: Tak, aktualnie jest bardzo utrudniony przejazd do gminy Bolesławiec, miasta Bolesławiec, więc trzeba jechać objazdem, a także droga z Lwówka Śląskiego do Złotoryi. Tutaj stoimy akurat w miejscu (przyp. red. przy kanale Ulgi), w którym na Widnicy dzisiaj w nocy były największe problemy z przedostawaniem się wody na ulicy Złotoryjskiej, mieliśmy dyskusję z mieszkańcami, wiadomo to były początki około 3 rano o tym, czy warto ten wał odbudować, próbowaliśmy na początku wraz ze strażą pożarną OSP jak i PSP. Niestety nie udało nam się tego skończyć, więc z mieszkańcami zdecydowaliśmy o tym, aby z tego zrezygnować. Dopiero nad ranem mieszkańcy próbowali wrócić do tej budowy i zaczęli z własną siłą, za co bardzo dziękuje i bardzo przepraszam, że nie mogliśmy zadysponować większej ilości strażaków, my jesteśmy zależni zarówno od komendanta PSP jak i słucham się dyspozycji i sugestii pana komendanta OSP. Dlatego dziś nad ranem wraz z mieszkańcami zaangażowaliśmy się i za to dziękuje.
Red. Jaki jest stan rzeki Bóbr, czy na Pilchowicach dalej ten zrzut zagraża ewentualnemu przelaniu?
Dawid Kobiałka: Dzisiaj możemy powiedzieć, że sytuacja się już ustabilizowała i aktualnie widzimy zarówno spadek poziomu Bobru jak i wiemy, że zrzut z tamy w Pilchowicach jest mniejszy, więc jeśli nie zmieni się pogoda i będzie taka jak jest aktualnie prognozowana to możemy powiedzieć że na razie jesteśmy bezpieczni. Na razie, ponieważ wiadomo, że pogoda może być zaskakująca.
Red. Wczoraj, na antenie mówił pan, że około 150 osób łącznie u was było przeznaczonych do takiej samo ewakuacji, czy te osoby (część oczywiście) skorzystała z tej możliwości, zrobiła to? Czy oni wrócili do swoich domów? Czy cały czas lepiej żeby jednak w części domów, mieszkań nie przebywać?
Dawid Kobiałka: Z tych 150 osób około 100 poddało się samo ewakuacji i 25 osób trafiło do hali sportowej przy SP2 w Lwówku Śląskim, oni tam właśnie przebywają i myślę, że to dzisiaj wieczorem albo jutro podejmować decyzję czy mogą wrócić do swoich domów.
Marcel Wilk
Czemu nikt nie mówi o przerwanym wale na ul. Granicznej przy starym boisku? Woda wdziera się na osiedle i ujęcia wody.