Już niedługo przejedziemy się Koleją Izerską!

Zbliżamy się powoli do przełomowej chwili, jaką będzie zakończenie modernizacji linii kolejowej nr 317 komunikującej ze sobą Gryfów Śląski, Mirsk oraz 336 łączącej te miejscowości ze Świeradowem-Zdrój. To wydarzenie, długo wyczekiwane przez mieszkańców i miłośników kolei, obiecuje poprawę transportu kolejowego i nowe możliwości komunikacyjne na tym malowniczym szlaku.

Linia kolejowa nr 317, wiodąca przez urokliwe tereny Gór Izerskich, miała swój złoty okres, pełniąc kluczową rolę w lokalnym transporcie oraz przewozach turystycznych. Jednak przez lata jej stan pogarszał się, aż w końcu ruch został całkowicie zawieszony z powodu niebezpieczeństwa, jakie stwarzał zniszczony tor.
Dla wielu osób Kolej Izerska to nie tylko środek transportu, ale również ważna część lokalnej historii i dziedzictwa. Przez długi czas stan techniczny linii kolejowej budził obawy, a zniszczone tory i perony sprawiały, że podróżowanie nią stało się niemożliwe. Ostatnimi czasy ta sytuacja uległa jednak zmianie.
Nie tylko prace modernizacyjne na trasie Gryfów Śląski – Mirsk dobiegają końca, ale również wiele innych inwestycji zostało zrealizowanych w ramach tego projektu. Jednym z istotnych etapów jest budowa peronu w wiosce Proszówka, leżącej pośrodku trasy. To miejsce staje się nowym węzłem komunikacyjnym, ułatwiając podróżującym przesiadkę i dostęp do różnych atrakcji regionu.
Projekt modernizacji Kolei Izerskiej ma nie zakończyć się granicach Polski, bowiem planowane są dalsze prace mające na celu odbudowę odcinka do Jindřichovic pod Smrkem w Czechach. Ta współpraca międzynarodowa otworzy nowe możliwości komunikacyjne dla podróżujących między Polską a Czechami, przyczyniając się do poprawy integracji transportowej i zbliżenia obu regionów.
W ostatnim czasie DSDiK (Dolnośląska Służba Dróg i Kolei) ogłosiła przetarg na bieżące utrzymanie i konserwację infrastruktury kolejowej wraz z odśnieżaniem zmechanizowanym sprzętem linii nr 317 i 336. Ta inicjatywa ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności operacji kolejowych, szczególnie w trudnych warunkach zimowych.
Z informacji do jakich dotarła redakcja lwowek24 wynika, że pierwszy pociąg na trasie Gryfów Śląski – Mirsk ma planowo przyjechać w grudniu tego roku – wtedy też wejdzie w życie nowy rozkład jazdy. To moment, na który wielu mieszkańców regionu czeka przez wiele lat. Powrót Kolei Izerskiej do aktywności jest nie tylko historycznym wydarzeniem, ale także obietnicą na nową erę w transporcie kolejowym Gór Izerskich.
Zakończenie modernizacji Kolei Izerskiej to nie tylko radosna chwila dla lokalnej społeczności, ale również dla turystów, którzy pragną odkrywać uroki tych malowniczych terenów za pomocą środków transportu bardziej przyjaznych dla środowiska. To także okazja do zastanowienia się nad przyszłością kolei w regionie.
W obliczu tych pozytywnych zmian warto zadać pytanie, dlaczego nie powrócić również do Lwówka Śląskiego, będącego stolicą powiatu. Jeśli miejscowości takie jak Gryfów Śląski czy Mirsk mogą mieć połączenie kolejowe, to tym bardziej powinno je mieć największe miasto w powiecie. To kwestia, która zasługuje na uwagę i rozważenie, ponieważ rozwinięcie sieci kolejowej może przynieść liczne korzyści dla mieszkańców, turystów i gospodarki lokalnej.
Marcel Wilk
Maciej Huzarewicz