Lwówek Śląski wróci na kolejową mapę Dolnego Śląska. Wleń następny w kolejce

Samorząd Województwa Dolnośląskiego od lat konsekwentnie realizuje strategię przywracania połączeń kolejowych w regionie. To element szeroko zakrojonej walki z wykluczeniem komunikacyjnym, które dotykało mieszkańców mniejszych miejscowości pozbawionych dostępu do transportu szynowego. Kolejnym sukcesem tej polityki jest zakończenie rewitalizacji linii kolejowej z Jeleniej Góry do Karpacza. Już 15 czerwca po raz pierwszy od ponad 25 lat na trasę wyruszą pociągi pasażerskie.

Rewitalizacja tej malowniczej trasy to nie tylko poprawa dostępności dla mieszkańców, ale również szansa na rozwój turystyki w regionie Karkonoszy. Jednak to nie koniec ambitnych planów inwestycyjnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Złotoryja i Lwówek Śląski – kolejne przystanki na mapie inwestycji
Wkrótce rozpoczną się prace nad przywróceniem ruchu na dwóch kolejnych liniach: do Złotoryi i Lwówka Śląskiego. Choć pierwotnie planowano, że pociągi do Złotoryi ruszą już w 2026 roku, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. poinformowały o przesunięciu terminu zakończenia inwestycji na jesień 2028 roku. Przyczyną są problemy techniczne, w tym konieczność przebudowy elektroenergetycznej infrastruktury LPN biegnącej wzdłuż torów oraz możliwa procedura wykupu gruntów.
Zgodnie z nowym harmonogramem, zakończenie rewitalizacji linii kolejowej nr 284 nastąpi w październiku 2028 roku. Obecnie trwają już prace związane z demontażem starej infrastruktury, a PKP PLK zapewnia o intensyfikacji działań projektowych.
Niezależne działania wokół Lwówka Śląskiego
Równolegle, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei prowadzi przygotowania do rewitalizacji trasy do Lwówka Śląskiego. Działania te realizowane są niezależnie od harmonogramu PKP PLK. Choć dokładny termin zakończenia inwestycji zależy od wielu czynników, grudzień 2028 roku pozostaje realną datą oddania odcinka do użytku.
To znacząca poprawa w stosunku do przeszłości – przed zawieszeniem ruchu na tej trasie pociągi kursowały z prędkością nieprzekraczającą 20 km/h, a pokonanie 33 kilometrów zajmowało nawet dwie godziny. Dziś trwa już opracowywanie dokumentacji projektowej, w tym Karty Informacji Przedsięwzięcia (KIP) i Programu Funkcjonalno-Użytkowego (PFU), które są fundamentem dla kolejnych etapów prac. W budżecie województwa na rok 2025 zabezpieczono 3,1 mln zł na pełną dokumentację odbudowy tej linii.
Wleń w kolejce po kolej
Kolejnym etapem przywracania komunikacji szynowej ma być reaktywacja linii kolejowej prowadzącej przez Wleń. Choć szczegóły inwestycji nie są jeszcze znane, Urząd Marszałkowski już zapowiada kontynuację działań na rzecz poprawy dostępności transportowej w regionie.
Dolny Śląsk daje przykład
Dolny Śląsk jest dziś jednym z liderów w Polsce pod względem liczby reaktywowanych linii kolejowych. Przykład linii do Karpacza, a wcześniej do Świeradowa-Zdroju czy Bielawy, pokazuje, że przy odpowiedniej determinacji i planowaniu można skutecznie przywracać dostęp do kolei w miejscach, gdzie przez lata zapomniano o roli transportu publicznego. To nie tylko kwestia mobilności, ale również impuls dla rozwoju lokalnych społeczności, rynku pracy i turystyki.
Marcel Wilk