36-latek z powiatu lwóweckiego bił swoją żonę i dzieci. Grozi mu 8 lat

Przemoc domowa stanowi poważne zagrożenie dla wielu osób na całym świecie również w Polsce. W dzisiejszym społeczeństwie coraz częściej podejmowane są środki zapobiegawcze, aby chronić ofiary i zatrzymać sprawców przemocy. Jednym z takich środków jest policyjny dozór oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych.

29 września 2023 roku prokurator, na wniosek mundurowych, wydał postanowienie o zastosowaniu wobec 36-latka policyjnego dozoru oraz zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych. To decyzja, która ma na celu ochronę ofiar przemocy oraz zapobieżenie dalszemu eskalowaniu sytuacji.
Cała historia rozpoczęła się dzień wcześniej, gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Interweniujący funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie ustalili, że mężczyzna, znajdując się pod wpływem alkoholu, wybuchnął agresją w miejscu zamieszkania. Bezpodstawnie awanturował się, niszcząc mienie, krzyczał i znieważał swoją partnerkę. Używał słów nieprzyzwoitych i wulgarnych, grożąc pobiciem i pozbawieniem życia. Szarpał za ubrania, popychał i bił rękoma po twarzy i głowie.
Niestety, przemoc nie ograniczała się tylko do partnerki. Mężczyzna znęcał się psychicznie nad małoletnimi dziećmi. Jak się okazało, to nie pierwsza tego typu sytuacja, a przemoc miała miejsce przez dłuższy czas.
W odpowiedzi na te przerażające wydarzenia, funkcjonariusze podjęli decyzję o objęciu rodziny procedurą Niebieskiej Karty. 36-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
Zgodnie z polskim prawem, za popełnione przestępstwa, w tym przemoc domową, mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Warto pamiętać, że przemoc domowa to problem społeczny, który wymaga naszej uwagi i zaangażowania.
Marcel Wilk