Za rok nie wybierzemy swojego burmistrza. Andrzej Duda podpisał ustawę

W przyszłym roku nie będzie wyborów samorządowych. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podpisał przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość ustawę i tym samym zrealizował plan Kaczyńskiego.
21 października 2018, w niedzielę miały miejsce wybory samorządowe. Tego dnia Polacy poszli do urn i wybrali radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W miejscowościach, gdzie to głosowanie nie wykazało ostatecznego rozwiązania, ponowne głosowanie miało miejsce 4 listopada.
Teraz samorządowcy mieli przygotowywać się do kolejnych wyborów, ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami i kalendarzem wyborczym, nowe samorządy mieliśmy wybierać w 2023 roku.
Jakiś czas temu politycy PiS wpadli na pomysł, aby tak się jednak nie stało. Politycy doszli do wniosku, że nie powinno się głosować jesienią 2023 roku, tylko na wiosnę 2024.
Jaki jest tego powód? W 2023 mają odbyć się wybory parlamentarne. Obóz rządzący uznał, że ich termin jest zbyt zbliżony do terminu wyborów samorządowych. Zdaniem polityków jest trudno zorganizować dwa głosowania w tak krótkim czasie i lepiej wydłużyć kadencję obecnym samorządom.
Obóz rządzący wpadł w panikę w związku z efektami swojego własnego błędu sprzed 5 lat. PiS podjął decyzję, żeby zmienić wątpliwe rozwiązanie na rozwiązanie jeszcze gorsze. Przesunięcie wyborów na kwiecień 2024 r. jest dla partii rządzącej bardzo dużym niebezpieczeństwem. Dla obywateli jest to dodatkowe źródło problemów i komplikacji, bo nie rozwiązuje problemów wywołanych przez wydłużenie kadencji do 5 lat – powiedział w ostatnim czasie prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Oraz dodał:
To zamyka też drogę do tego, żeby rozwiązać ten problem najprościej, czyli przesunąć wybory sejmowe na czerwiec przyszłego roku, żeby odstęp pomiędzy wyborami samorządowymi i sejmowymi wypadł w wakacje. PiS wystraszył się i zrobił głupotę.
Przeciwnicy decyzji Prawa i Sprawiedliwości mówili wcześniej, że nie ma żadnego problemu z organizacją dwóch głosowań. Dodawali, że można zachować między nimi ustawowy termin sześciu tygodni. Jednakże polityków PiS to nie przekonało. Nie przekonało to również prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał ustawę wydłużającą kadencję samorządową do 30 kwietnia 2024 r.
Potrzeba tej zmiany wynika z faktu, iż w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r., która wydłużyła kadencję organów jednostek samorządu terytorialnego z 4 do 5 lat, doszło do skumulowania dat wyborów parlamentarnych i samorządowych w 2023 r. – wyjaśnia Kancelaria Prezydenta.
I dodaje, że ustawa ma charakter epizodyczny. Oznacza to, że jej przepisy wprowadzają jedynie czasowe odstępstwo od reguły.
Kiedy w takim razie odbędą się wybory samorządowe?
Osobą odpowiedzialną za wskazanie dokładnego terminu wyborów jest premier, ale głosowanie możliwe jest:
- 31 marca,
- 7 kwietnia,
- 14 kwietnia,
- 21 kwietnia.