Pis nie złożył wniosku o pieniądze z KPO – środki przepadną

Pieniędzy z Krajowego Planu odbudowy jak nie było tak nie ma, a to dlatego, że rząd do tej pory nie złożył wniosku o wypłatę środków, co oznacza, że Polsce przepadnie 700 miliardów złotych.

Można powiedzieć, że pis okradł Polaków z tych pieniędzy bo Kaczyński ma alergię na Unię Europejską i nie zamierza przestrzegać panującego w niej porządku prawnego.

W dodatku pis bezczelnie i cynicznie oskarża opozycję o to, że pieniędzy wciąż nie ma, zapominając chyba o jednym prostym fakcie – Platforma Obywatelska nie rządzi od 8 lat i to nie ona negocjowała Krajowy Plan Odbudowy.

To powinien być właściwie jedyny komentarz i odpowiedź na kłamstwa Morawieckiego oraz oskarżenia kierowane wobec politycznych oponentów.

Premier, który powien dbać o polskie interesy, a za taki chyba powinno się uznać wypłatę środków z KPO, o ich odblokowanie apeluje do opozycji. Istny absurd.

Jednakże według pisu winna jest nie tylko opozycja, spychanologia trwa bowiem w najlepsze. Prezydencki minister Marcin Przydacz stwierdził, że winna jest kampania wyborcza i gdyby nie ona pieniądze trawiłby do naszego kraju szybciej.

Niewiele brakuje, aby za winnych uznać w końcu samych Polaków, którzy nie dali Kaczyńskiemu większości konstytucyjnej.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program składający się z 54 inwestycji i 48 reform. Ich celem jest odbudowanie potencjału rozwoju gospodarczego utraconego w wyniku pandemii Covid19 oraz wzmocnić konkurencyjność i podnieść poziom życia społeczeństwa. Każdy z krajów wspólnoty ma prawo realizować własny tok inwestycji i reform zaakceptowanych przez Komisję Europejską. Ich wdrażanie powinno się rozpocząć 1 lutego 2020, a zakończyć 31 sierpnia 2026 roku. Minęła już prawie połowa tego czasu, a pis nawet nie złożył wniosku o rozpoczęcie wypłaty środków. Nie wypełnił też kamieni milowych ws. praworządności od których KE uzależnia uruchomienie polskiego KPO.

M. Huzarewicz